Anioł w kaftanie bezpieczeństwa
Jestem aniołem, któremu skrzydła za karę zostały obcięte Jestem aniołem, którego czyny już dawno przestały być święte Jestem aniołem, któremu serce czasami za szybko biło Jestem aniołem, któremu słowa wydarto z gardła siłą Jestem aniołem balansującym na pograniczu szaleństwa Jestem aniołem w białym kaftanie, w kaftanie bezpieczeństwa Teraz nie szukaj w mych słowach nadziei Więcej nie zaznasz mojej litości Teraz się wreszcie wszystko odmieni Znalazłem swoją drogę wolności Byłem aniołem dobrym aniołem, totalnie wolnym od złości Byłem aniołem pięknym aniołem, żyjącym w imię miłości Byłem aniołem służącym ludziom, tak bardzo ludzi kochałem Byłem aniołem... nadal nim jestem, przecież nie oszalałem Dziś usłyszycie moje wołanie i grozę głosu zwycięstwa Jestem aniołem, aniołem śmierci...w kaftanie bezpieczeństwa