Pieśń anioła pomsty srogiej
Gdy usłyszysz tę melodię
i jej zawodzące dźwięki
Wiedz, że zbliża się pożoga
czas cierpienia i udręki
Oto anioł pomsty srogiej
z mieczem poszczerbionym w dłoni
swe nadejście pieśnią jawi
Nic cię teraz nie obroni
Jego skrzydła rozpostarte
płoną gniewu majestatem
Oczy puste, mgłą osnute
Witaj się ze swoim katem
Proś o łaskę, wybawienie
błagaj w trwodze na kolanach
Rób, co możesz lub, co zechcesz...
i tak nie dożyjesz rana
Bo na duszę twą plugawą
i na splugawione myśli
gdzieś w otchłani nicość czeka
Pieśń ucichła, czas się ziścił
i jej zawodzące dźwięki
Wiedz, że zbliża się pożoga
czas cierpienia i udręki
Oto anioł pomsty srogiej
z mieczem poszczerbionym w dłoni
swe nadejście pieśnią jawi
Nic cię teraz nie obroni
Jego skrzydła rozpostarte
płoną gniewu majestatem
Oczy puste, mgłą osnute
Witaj się ze swoim katem
Proś o łaskę, wybawienie
błagaj w trwodze na kolanach
Rób, co możesz lub, co zechcesz...
i tak nie dożyjesz rana
Bo na duszę twą plugawą
i na splugawione myśli
gdzieś w otchłani nicość czeka
Pieśń ucichła, czas się ziścił
Komentarze
Prześlij komentarz
Dzięki za komentarz