Przenikliwej ciszy skowyt echem niesie się do gwiazd oto w blasku czarnych świateł dziś obnażam swoją twarz Pozbawiona złudnej maski z mrokiem nocy się jednoczy Jeśli tylko chcesz ją ujrzeć, to na chwilę zamknij oczy Odrzuć wszystko, co pełzało beznamiętnie w Twojej głowie Wykrocz poza progi zmysłów, a ja bajkę Ci opowiem O nadziei, o marzeniach, które w utraconym raju krwawą łzą spłynęły w ziemię... snuj się bajko, baju, baju Łza ta była zaś początkiem, odmieniła martwy świat Bo na zgliszczach spopielonych wyrósł potem czarny kwiat Szczęście temu, kto go znajdzie na swej drodze, lecz niech zważa Pamiętając, że w tym życiu nic dwa razy się nie zdarza
Komentarze
Prześlij komentarz
Dzięki za komentarz